poniedziałek, 28 października 2013

zpagetti



W pewnej malutkiej pasmanteryjce pojawiło się tzw. zpagetti... Heh... nie mogłam się oprzeć iiii dwa motki przyjechały ze mną do domku...  :)

Zpagetti? Co to takiego? 

Jest to specjalna przędza włókiennicza, powstająca z recyklingu resztek materiałowych. 






Do moich granatowych sznurków, zrobiłam lnianą broszkę... i  VIOLA!










ps. Zpagetti na sposób domowy- > potnij koszulkę.


4 komentarze:

  1. Od dłuższego czasu mierzę się do nabycia Zpagetti! Może w końcu mi się uda ;-)
    Super naszyjnik!

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowności to szpagetti :) muszę też upolować bo marzę o takim ciepłym naszyjniku

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda to dość efektownie! :)

    OdpowiedzUsuń